6 stycznia 2018

Stary wieszak na pokrywki


Moi drodzy parafianie, witam Was serdecznie pierwszym wpisem w Nowym Roku. Jako iż 8 stycznia obchodzę urodziny ( 20ste) hihi, z początkiem roku zaczynam być obsypywana prezentami:). Pierwszy juz dostałam od kochanego braciszka.

Cudownie zardzewiały i na dodatek w mietowym kolorze, stary wieszak na pokrywki .


Oczywiście żeby go zmieścic trzeba było przesunąć półki w stronę okna, co wiązało się z wierceniem nowych dziur. Ale efekt końcowy jest piorunujący.



Oprócz wieszaka na pokrywki dostałam też od brothera cudowny, emaliowany, granatowy talerz.


Malunek na nim jest wypukły i wygląda mi na ręczną robotę. I jak to mam w zwyczaju, co chwila wchodzę do kuchni i gapię się z zachwytem. Też taj macie? Obydwa prezenty to nabytki z niezastąpionego, Bytomskiego Jarmarku Staroci.


Co sądzicie o takiej ślicznej, miętowej kupie złomu?


Czekam na kolejna turę prezentów i będę się nieskromnie chwalić jak znajdzie się wśród nich jakas vintage perełka. Do następnego razu kochani i pomyślności w Nowym Roku.

Adriana.

16 komentarzy

  1. Miło zawiesić oko na takim cacku. Z przyjemnością tu zaglądam i zachwycam się się Twoimi cudeńkami. Najlepsze życzenia urodzinowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak Ci się udało doprowadzić do tego, że rodzina sama Ci przynosi takie skarby? Moja - chociaż wie o moich śmieciowych upodobaniach, jakoś się nie kwapi, sama muszę wszystko sobie zorganizować. Nie wiem, czy Oni jacyś skrępowani są, że mieliby mi jakiś złomek dać czy co? Ale ja to tak lubię... Świetne okazy Ci brat sprezentował... Pozdrawiam, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiedzą ze nic innego mnie nie ucieszy, o czym im zakomunikowałam bez skrępowania;) Musieli się przyzwyczaić hihi i zaakceptować moje zboczenie;)

      Usuń
  3. Cudny. Z chęcią bym taki widziała u siebie.
    Pozdrowionka noworoczne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie tam pasuje :)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pamiętam takie u babci - super klimacik! :)
    Podobają mi się takie dodatki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie że rodzina docenia Twoje zbieractwo i nawet uszczęśliwia Ciebie powiększając Twoje zbiory. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzą że tylko to mnie uszczęśliwia.Innej opcji nie ma;)

      Usuń
  7. świetny "złomek" takie prezenty najbardziej cieszą

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale fajny prezent :D Takie są najlepsze - gdy obdarowujący naprawdę się wpisuje w nasze zachcianki :D

    BTW, nie miałabyś czasu w sobotę 27 stycznia na warsztaty w centrum Warszawy? Będę je prowadziła w Kuchni Spotkań IKEA, a na blogu ruszyła rekrutacja w formie konkursu ;> :* Zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  9. A wiesz,że moja babcia miała identyczną? Musze z czystej ciekawości spojrzeć, czy teraz moja mama nadal ją ma w spiżarni;) A talerz to istne cudo! Jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajnie sie prezentuje ten wieszak w twojej kuchni a ten malowany talerz jest piekny :)

    OdpowiedzUsuń