1 stycznia 2017

Noworoczna, zielona energia


Witam Was kochani w Nowym Roku. U mnie od samego rana świeciło cudownie słońce, przez co nabrałam ochoty na przesadzanie mojej zieleniny. Pochowałam także wszystkie świąteczne pierdółki, bo po sylwestrze wydają mi się one już jakoś nie
na miejscu.


Od mamy dostałam dwie sadzonki juki gwatemalskiej. Puściła pięknie korzonki i trzeba było ją zasadzić. Mam nadzieję jej nie uśmiercić, ale zobaczymy co z tego wyniknie.



Ciekawa jestem jak spędzacie pierwszy dzień w roku? Aktywnie, rodzinnie czy na gigantycznym kacu:) Pozdrawiam gorąco i życzę Wam, aby ten rok obfitował w same cudowne chwile, sukcesy i miłość.
Do siego roku.

Adriana.

20 komentarzy

  1. Ja dekoracje świąteczne chowam po 6 stycznia. Pierwszy dzień Nowego Roku spędzaliśmy spokojnie - rodzinnie.
    U Ciebie powiało już wiosną.
    Pozdrawiam i do siego roku:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wszelkiej pomyślności i zdrowia życzę w Nowym roku. U Ciebie już tak wiosennie się zrobiło.:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałego Nowego Roku! Niech obfituje w mnóstwo pięknych roślinek! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak ładnie!
    Pantone miało rację - zieleń rządzi w 2017 ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam zamiar obsadzić się roślinami ze wszystkich stron.Niechaj dżungla mnie pochłonie;)

      Usuń
  5. Prześliczny ogródek. Najlepszego w Nowym Roku:)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja lubię ten świąteczny klimat i blask światełek wieczorową porą. Z racji tego, że choinkę ubieramy dzień przed Wigilią, świąteczne dekorację przetrzymuję dość długo, aby się nimi nacieszyć :) Dużo szczęścia w tym nowym roku, wielu działań twórczych i pięknych łupów z targu staroci ;) Pozdrawiam noworocznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i może właśnie ja popełniam błąd bo stroję mieszkanie już pod koniec listopada a potem jestem tym wszystim zmęczona.

      Usuń
  7. U mnie trwa czas radości i spokoju świątecznego. Lubię wieczory przy choince dekoracje jeszcze długo będą u mnie gościć. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny zielony kącik :)
    My ze znajomymi szaleliśmy na parkiecie, Do dzisiaj bolą nogi ;)
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  9. Przepieknie, kwiaty i rośliny mają na nas zbawienny wpływ. Miło zacząc Nowy Rok w ich otoczeniu :))
    Cieplutko pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale wiosennie u Ciebie :) U nas jeszcze świątecznie, dekoracje zostawiamy przynajmniej do połowy stycznia. A pierwszy dzień minął bardzo miło. Rano ok. 9 wpadł mój tata zgarnąć Małego żebyśmy mogli się wyspać. Ja ogarnęłam dom, o 11 wstali nasi gości i mąż. Rozłożyliśmy planszówki i graliśmy do wieczora :)
    Pozdrawiam i życzę wszystkiego co najlepsze w 2017 :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale się zazieleniło!
    Ja nic nie usuwam, chcę się nacieszyć jak najdłużej zimą i zimowymi motywami i ozdobami. Tym bardziej że w końcu mamy śnieg i zrobiło się prawdziwie zimowo.
    PS. A po Sylwestrze miałam pierwszego kaca chyba od dwudziestu lat ;-) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj ja zeszłam ostatnia z parkietu! Więc najbardziej mnie nogi bolały ! Odpoczywałam, wkręciłam się do rodziny na obiad... :)

    Ps widzę u Ciebie jakieś ruchy w interesie kwiatowym! :) Niezła kolekcja!

    OdpowiedzUsuń
  13. O jak pięknie się u Ciebie zazieleniło :) Ja też mam ochotę odświeżyć i nabyć nowe kwiaty, ale trochę się tego obawiam, bo niestety nie wszystkie dobrze się u mnie czują... ;)
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, niech ci wyrośnie prawdziwa dżungla!

    OdpowiedzUsuń