17 marca 2015

Przedświąteczne klimaty


Wypowiadam wojnę zielono-żółtym,plastikowo-tandetnym kurczaczkom, jajeczkom i im podobnym masowo produkowanym w wiadomym kraju ozdobom.Uważam, że takowe zamiast zdobić, działają na niekorzyść naszemu
mieszkaniu. Co innego własnoręcznie uszyte króliczki, kurki, nierzadko też wycinane z drewna i malowane. Oj ile jak się takich cudowności u Was kochane naoglądałam, a każdy pomysł inny, niepowtarzalny i unikatowy. Dlatego dzisiaj też chciałabym coś zaprezentować. Nie będzie tego wiele, ale za to będzie różnokolorowo. Z góry muszę uprzedzić, że żółtego i zielonego koloru nie zobaczycie, a to z tego powodu,że ich po prostu nie lubię, za to będzie czarny, czerwony i oczywiście moje ukochane pastele. A więc zaczynamy...
 
Wydmuszki wydmuchałam osobiście, pomalowałam i okleiłam trójkątami i kropkami wyciętymi z folii tablicowej i umieściłam w gniazdkach z papilotek.

Do stylizacji wykorzystałam stare liczydło kupione na targu staroci w Bytomiu.

Miętowo-czerwonego kogucika też sama uszyłam, w planach jest jeszcze drugi do pary:)

Ozdobiłam też drewniana deskę do krojenia tak samo jak zrobiła to Iza TUTAJ, moja jest stara i trochę pęknięta,  ale myślę, że to tylko dodaje jej uroku.

Sznur korali także z targu staroci.

Mam nadzieję, że podobają się Wam Święta Wielkanocne w takim wydaniu kolorystycznym, bo mnie bardzo. Dziękuję, że mnie odwiedzacie i po prostu jesteście.

38 komentarzy

  1. bardzo ładne ozdoby, pomimo pominięcia żółtego i zielonego są super

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy pomysł. Ja jakoś też już odeszłam od typowych świątecznych kolorów . Pracuję nad nowymi . U mnie jajeczka bardzo naturalne i retro.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. To w kropeczki i trójkąciki bardzo mi się podobają :) Świetny pomysł na gniazdka z papilotek, ciekawie to wygląda!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Papilotki do nabycia w empiku dokładnie za 6,99zł , pozdrawiam:)

      Usuń
  4. Ja też za żółto-zielonymi nie przepadam :)
    Za to te pastelowe są śliczne, fajny pomysł, żeby umieścić jajka w papilotkach!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie to zrobiłaś. Pomimo braku zielonego i żółtego wszystko wygląda bardzo świątecznie. Gratuluję i pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne jajka! a w tych papilotkach wyglądają cudownie :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też mam dosyć tych sztucznych i plastikowych ozdób a Twoje jajeczka bajeczne, mega mi się podobają, właśnie takie wzory lubię. Pozdrawiam kochana :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozbawiłaś mnie wiosennie tymi dekoracjami. Za emaliowaną tabliczkę dam się pochlastać:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale my kobiety blogerki inne jesteśmy,dałybyśmy się pochlastać nie za szminki czy perfumy tylko za stare tabliczki,rózne skorupy czy rozpadające się wiekowe meble .No ale tylko my to rozumiemy;)

      Usuń
    2. Do tej listy dodałabym jeszcze różne elektronarzędzia i koniecznie papier ścierny :-)

      Usuń
    3. O tak elektronarzędzia także, jednak dobrze mnie rozumiesz.Papier ścierny w każdej ilości, bo to się nigdy nie zmarnuję.U mnie wykorzystywany do ostatniego skraweczka;)Jak miło że jest wiele takich szalonych kobiet na świecie, pozdrawiam i ściskam mocno;)

      Usuń
  9. Liczydło jest bomowe :-) Reszta dekoracji też konsekwentnie w Twoim stylu i bardzo gustownie. :-) Ściskam :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Żółty i zielony bardzo lubię, ale muszę przyznać, że mam ochotę na zmianę i w tym roku tych kolorów u mnie nie będzie :) Będzie fioletowo-różowo ;))
    Dekoracje super :) Cudna tabliczka i szufladka :))
    Liczydła przywołały wspomnienia, moja mama przed wielu laty liczyła na takich w biurze :))
    Pozdrawiam cieplutko, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To były czasy, nawet biura były cudowne, pełne starych liczydeł i komódek z mnóstwem malutkich szufladek i przegródek, i z lampami nozycowymi czy bankierkami, ach ale mnie rozmarzyłaś kochana...

      Usuń
  11. Ja też należę do tych szalonych, które biegają po męskich sklepach, a nie po galeriach z fatałaszkami.
    Dekoracje bardzo pomysłowe zrobiłaś. Pozdrawiam.:))

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne dekoracje. To już czas na takie, a ja w tyle :( pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajne dekoracje..ja jeszcze nic nie mam..ale trochę czasu mam..więc coś na pewno zrobię:))

    OdpowiedzUsuń
  14. nie przepadam za żółtym, więc dekoracje baaardzo mi odpowiadają:) a ta tabliczka to już w ogóle - uwielbiam takie!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi zolty podoba sie wprowadza cieplo ....ale oczywiscie zgadzam sie co do wypowiedzenoa wojny plastikowym kurczaczkom ;) Zolty rowniez zalezy jaki ma odcien bo nie kazdy jest ladny . W tym roku kroluja pastele roze.seledyny, miety...Twoje dekoracje sa przepiekne choc brak tu zoltego absolutnie mi nie przeszkadza , szary wspaniale komponuje sie z innymi pastelami.Cudnie :) Pozdrawiam Monia

    OdpowiedzUsuń
  16. Mi zolty podoba sie wprowadza cieplo ....ale oczywiscie zgadzam sie co do wypowiedzenoa wojny plastikowym kurczaczkom ;) Zolty rowniez zalezy jaki ma odcien bo nie kazdy jest ladny . W tym roku kroluja pastele roze.seledyny, miety...Twoje dekoracje sa przepiekne choc brak tu zoltego absolutnie mi nie przeszkadza , szary wspaniale komponuje sie z innymi pastelami.Cudnie :) Pozdrawiam Monia

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale cudne to jajko w kropki,kurczaczek zresztą tez.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ale u ciebie przyjemnie :) uwielbiam skromne, ale ciekawe ozdoby na jajka ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziękuję za zaproszenie! Coś z moich klimatów i u Ciebie odnaleźć można :-) Śliczne jaja!
    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  20. Czadowe te jaja i decha czadowa! Sama ją malowałaś?
    Miałam nie robić wielkanocnych dekoracji, ale aż mnie po Twoim poście naszło... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama malowałam , taśma malarska,gąbeczka , farba, i już decha gotowa;)

      Usuń
  21. kochana jajeczka przecudowne !! deska wymiata !!! :-) kawał dobre roboty <3 naprawdę robią wrażenie :-) ściskam Cię cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pięknie się prezentują te twoje jajeczka:) Czerni zawsze w modzie!

    OdpowiedzUsuń
  23. liczydło boskie! marzę o takim...
    i deseczka tez mi się bardzo podoba:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana o liczydle też zawsze marzyłam , aż zebrałam się na targ staroci i kupiłam , kosztowało 40zł.To znowu nie tak dużo zważywszy na to jakie niepowtarzalne i stare jest.Miło mi że do mnie zajrzałaś;)

      Usuń
  24. Świetne ! Deska drewniana i u mnie zostanie tak potraktowana:) Musze tylko podjechać do hurtowni z AGD i kupić kilka z dziurkami. Minimalny koszt a efekt jak ze skandynawskiego sklepu :)
    Już dodaje Twojego bloga do ulubionych :)
    Patti

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz że takie deski to czasem w sklepie Wszystko po 2.90zł można dostać, pozdrawiam .

      Usuń
  25. Adka, życzę Ci zdrowych i radosnych Świąt. Tobie i Twoim bliskim :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Radosnych,pogodnych Świąt Wielkanocnych pełnych nadziei i miłości:) Ania

    OdpowiedzUsuń